Nastepnego dnia
Violetta
Gdy rano sie obudzilam zobaczylam ze jestem wtuulona w Leona . Lezymy na kanapie. Patrzylam chwile na niego a potem sie ubralam i poszlam zrobic sniadanie . Dziwne nie mam zadnych objawow ciazy moze pojde do ginekologa . Po sniadaniu tak jak mowilam wybralam sie do lekarza .
- Violetta Verdas - zawolal po chwili lekarz - wiec co ci dolega ? ?- spytal gdy bylismy juz w gabinecie
- nie mam objawow ciazy a to juz 2 tydzien - powiedzialam prosto prosto z mostu jak ja to powiem leonowi tak bardzo chcę tego dziecka , może mnie nawet rzuci. Nie ,nie mysl tak Viola, on cie kocha . Będę musiał iść do domu p. Ale najpierw zadzwonie do Lu :
Rozmowa :
L.czesc vilu
V. Czesc lu pamietasz jak mowilam ci o tym ze jestem w ciazy?
L. Tak a co sie stalo ?
V . nie jestem juz w ciazy
L. Ale jak usunelas ?
V. Nie ale okazalo sie ze nigdy nie bylam
L. Ojej wspolczuje ci . Kochana musze konczyc bo z federico jedziemy kupic dom .
V. To gratulacje . Dobra to PA
L. Pa
Rozlaczylam sie
~ dobra teraz tylko powiedziec leonowi - pomyslalam a bylam juz w domu . Weszlam do srodka
- Leos gdzie jestes- spytalam . Pochwili zbiegl ze schodow , podbiegl do mnie przytulil i zaczol calowac po calej twarzy .
- jezu tak sie martwilem . Nic tobie ani dziecku nie ma - spytal a mi poleciala lza po policzku od razu ja wytarl - ej co jest - dokonczyl
- bo chodzi o to dziecko - odsunol sie na wyciagniecie ramion i na mnie spojrzal - nie jestem w ciazy - powiedzialam
- jak to usunelas - spytal - myslalem ze chcesz dziecko - powiedzial
- bo chce i leon ja ...- powiedzialam ale mi przerwal
- nie violetto ...- nie dokonczyl bo wyszedl . A ja kompletnie sie rozplakalam , powoli zsunelam sie po scianie i zakrylam rekami twarz ~stracilam go . Dlaczego nie dal mi dokonczyc . Ja go kocham nie moge go stracic ~mowilam sama do siebie . Po chwili wstalam i poszlam spac pol nocy plakalam
Oczami lu
Wkoncu znalezlismy idealny dom jest jakies 5 minut od domu leonetty . Siedzialam z federico na kanapie ,pilismy wino i rozmawialismy o starych czasach pozniej tak o pocalowalam mojego narzwczonego bardzo namietnie on oddal calowalismy sie z 10 minut az cos przerwalo nam te czynnosc . A byl to dzwonek do drzwi . Proszę otworzyć a tam leon caly mokry bo przecież padało i to jak wpuscilam go do domu .
- co sie stalo leon ?- spytalam
- poklocilem sie z Vilu - spojrzalam na niego pytajaco - usunela dziecko - dopowiedzial
- leon ona go nie usunela z rana szla do ginekologa bo nie miala objawow ciazy . Ona go nie usunela okazalo sie ze test byl bledny . Naprawde uwierz . - powiedzialam mu o wszystkim
- boze co ja zrobilem - spytal leon
- wmowiles jej cos co nie zrobila - odpowiedzial glupio fede a ja skarcilam go wzrokiem
- dzieki za pomoc ide jej to wytlumaczyc - powiedzial i szybko wybiegl z naszego domu a ja wrocilam do fede i konczylismy to co zaczelismy :-D .
Oczami Maxiego
Wlasnie wracalem do domu . Bylem na zakupach bo postanowilem zrobic dobra kolacje dla mnie i naty . Niestety jak poszedlem do sypialni naty juz spala . Super czyli kolacja bedzie sniadaniem . Dobra . Poszedlem do lazienki przebralem sie i poszedlem spac .
Oczami Leona
Przysszedlem do domu , a tam udalem sie do sypialni zobaczylem ze Vilu spi podszedlem do niej i pocalowalem w czolo moja zone po czym powiedzialem KOCHAM CIE . Poszedlem sie przebrac wzialem koce polozylem na podlodze po stronie Violi zlapalem ja za reke i zasnolem .
-- --
-------------------- ---------------------------- " -----------
Nwm tak i o rozdzial . Dawajce pomysly .
niedziela, 17 listopada 2013
Rozdzial 13 - usunelas ?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny :) Może Violetta będzie zła na Leona że nie chciał jej posłuchać? :)
OdpowiedzUsuńKiniuś <3
Spoko i moze za jakies 1-3 rozdzialow bedzie wielki powrot
UsuńOkay :)
Usuń