niedziela, 17 listopada 2013

Rozdzial 14 - - nie !!! -a teraz ??

Oczami violetty 
Nastepnego dnia
Gdy sie obudzilam poczulam ze ktos czymie mnie za reke . Ciekawe kto ? Leon ?!
- leon ?! - krzyknelam tak glosno ze sie obudzil - co ty tu robisz? - spytalam
- przyszedlem cie przeprosic . Blagam zachowalem sie jak kretyn . Przebacz mi - mowil ze lzami w oczach . Mam mu przebaczyc ? Nie viola , nie dal ci wytlumaczyc .
- nie leon nie dales mi wytlumaczyc - powiedzialam rownierz ze lzami w oczach - leon to koniec - postawilam na swoim
- vilu prosze - ciagle blagal
- nie . Nie leon . Prosze wyjdz - mowilam kazde slowo coraz ciszej - wyjdz - teraz juz krzyknelam . Po chwili wyszedl z domu a ja zaczelam plakac jak male dziecko .
Oczami Leona
Boze jaki ja jestem glupi moglem jej na poczatku uwierzyc . Stracilem najwazniejsza osobe w moim zyciu , moj tlen , ta dla ktorej zyje . Moje zycie wlasnie runelo . Nie mam po co zyc . Chwile potem zadzwonilem do wszystkich oprocz lu i federa bo tam chcialem isc sam . Zadzwonilem do drzwi ktore otworzyl mi fede
- siema stary - krzyknal szczesliwy ale jak zobaczyl moja mine . Od razu jego emocje opadly - co sie stalo - spytal spokojnie
- ona mi nie przebaczyla . Stracilem ja na zawsze - zaczolem plakac
- lu chodz tu - zawolal fede swoja narzeczona od razu przybiegla . I podeszlam do mnie i przytulila ( tak po przyjacielsku )
- co sie stalo - spytala
- stracilem ja . Najwazniejsza  osobe w moim zyciu . Nie mam po co zyc . Chcialem sie z wami porzegnac - powiedzialem od razu
- leon co ty chcesz zrobic ...  ? - spytali razem ale nie odpowiedzialem po prostu wyszedlem . Dobrze ze wzielem motor ide na tor . Udalem sie tam gdzie chcialem . Pochwili juz jezdzilem najszybciej jak wyciagal moj motor .
Oczami ludmily
Zaniepokoilam sie tym co leon nam powiedzial .Jak to pozegnac co on chce zro... Przeciez on przyjechal na motorze o nie . Napewno pojechal na tor .
- kotku jedziemy na tor . On chce sie zabic - mowilam ze lzami w oczach .
- juz ide po kluczyki - powiedzial moj ukochany
Po chwili jechalismy na tor gdy tam bylismy zauwazylam leona on strasznie szybko jezdzil .
- Fede czy to nie za szybko - spytalam mojego narzeczonego
- tak zdecydo... - nie dokonczyl bo leon walnal o drzewo
-boze !!! Fede dzwon na pogotowie i jedz z nim ja lece po Viole- powiedzialam jak juz bieglam do domu mojej przyjaciolki . Drzwi byly otwarte wiec szybko wlecialam do budynku . A tam zauwazylam vilu na kanapie zaplakana i mase chusteczek dookola niej .
- Vilu ! - krzyknelam calaa zdyszana . Ona od razu skierowala wzrok na mnie
- co sie stalo - powiedziala. Teraz zauwazylam jej czerwone od placzu oczy
- Leon on ... - przerwalam zeby zlapac oddech - ... On mial wypadek . Przyszedl do nas powiedzial ze nie ma po co zyc pozegnal sie i pojechal na tor. A my za nim po pewnym czasie walnol o drzewo i jest w szpitalu - powiedzialam a ona zaczela bardziej plakac . Ona nadal go Kocha . Pomyslalam . Vilu poleciala do garderoby . Przyszla juz ubrana
- jedziemy do niego - powiedziala vilu . Wsiedlismy do samochodu i ruszylismy do szpitala . Gdy tam bylismy zauwazylismy fede przy jeednej z sal
- fede i co z nim - podbiegla do mojego ukochanego zrozpaczona vilu
- jeszcze nic nie wiadomo . Robia badania - powiedzial
Oczami violi
- A cco jesli on ... - nie dokonczylam bo przerwal mi moj kuzyn
- wszystko bedzie dobrze uwierz mi - powiedzial i przytulil mnie tak samo jak Lu . Musze myslec pozytywnie . Powiedzialam mu ze to koniec ale jak uslyszalam ze mial wypadek moj swiat ...runalol . KOCHAM GO jak moglam mu nie wybaczyc . Uswiadomilam sobie to dopiero po tym jak probowal sie zabic ? Jestem okropna . Nagle z sali leona wyszedl lekarz
- doktorze i co z nim - spytalam
- a kim pani jest
- jestem jego zona
- aha . A wiec pacjent ma zlamana reke , rane na klatce piersiowej i jest w spiaczce powinien obudzic sie w ciagu 48 godzin  - powiedzial lekarz
- a mozna do niego wejsc ?- spytalam z nadzieja
- tak ale tylko pani - powiedzial a ja wbieglam do sali . Byl podlaczony do tych wszystkich urzadzen . Usiadlam obok niego
- kocham cie - powiedzialam przez lzy . Schowalam twarz w dloniach . Nagle ktos dotknol mojej reki . Popatrzylam na niego i sie usmiechnelam
- dlaczego pani placze - spytal a mi usmiech zszedl z twarzy
- bo mnie nie pamietasz a ja tak cholernie cie kocham - powiedzialam i ponownie sie poplakalam
- violu ja ...
CDN

----------------------------------------------------------------------------
Buahaha i co dalej to wiem tylko ja ...
CDN 
Papa zaraz nastepny :-* jesli cos napisze :-P

1 komentarz: