czwartek, 27 marca 2014

Rozdzial 43 - Dzien Dobry

Oczami Lu
Dzis wstalam bardzo wczesnie ale i tak Federico nie bylo. Wyskoczylam z łóżka i poszlam sie ubrac jak zwykle rano stalam w mojej garderobie i myslalam w co sie ubrac musze isc na zakupy. Po dlugich poszukiwaniach znalazlam stroj. Wybralam niebieska sukienke do kolan w biale kwiatki. Nastepnie poszlam do łazienki i delikatnie sie pomalowalam,ułożyłam wlosy w delikatne fale i spielam w wysokiego kucyka a nastepnie ubrałam sie w wspomniany strój i zeszlam na dół. Zauważyłam tam slicznie nakryty stol a obok niego stal Fede ubrany w bezowe spodnie i niebieską koszule w kratke a wlosy jak zwykle ułożone do góry. Usmiechnął się do mnie i odsunął krzesło, także sie do niego uśmiechnełam. Podeszlam do niego i delikatnie pocalowalam
- czesc - powiedzial
- hej . Feduś co to za okazja-spytalam zasiadajac do stolu
- zadna po prostu mam najlepsza zone na swiecie - odpowiedzial
-ooo jestes cudowny - rozmarzylam sie
- no wiem - zarumienil sie i tez usiadl do stolu - smacznego - dokonczyl
- nawzajem - odpowiedzialam i zaczelismy jesc zauwazylam ze jest jakos zdenerwowany ciagle cos mu wylatywalo z rąk . Gdy skonczylismy jesc zaczelismy sprzatac ze stolu postanowilam spytac co sie stalo. Zamknelam zmywarke
- Fede co jest - spytalam opierajac sie o blat
- nic - odpowiedzial wlepiajac wzrok w podloge.
- taa przecież widze - odpowiedzialam i podeszlam do niego. Złapałam jego koszule i spojrzalam mu w oczy
- no...bo...bb- jąkał sie- bboje sie tej kollacjii - dokonczyl . Zaczelam sie smiac obrocilam sie do niego placami i znów podeszlam do blatu i spowrotem sie do niego odwróciłam przestając sie smiac .
- Fede...- przerwal mi
- no co przeciez - zaczal nawijac
- Fede przeciez oni cie lubią - powiedzialam zgodnie z prawda
- Tsa twoja mama ale nie tata tak na mnie patrzy - odpowiedzial a ja wybuchłam smiechem
-On zawsze tak patrzyl na wszystkich moich chlopakow - powiedzialam lecz po chwili kontynuowalam - spokojnie zrobie tak ze cie polubi - odpowiedzialam - okej - spytalam
- dooobraaa- przeciągał
-no . I to rozumiem - odpowiedzialam po chwili Fede do mnie podszedl i chcial mnie pocalowac ale przylozylam mu palec do ust .
- musze isc na zakupy- powiedzialam
- znowu - marudzil
- tak - odpowiedzialam
- dobra chodz - powiedzial i pociagnal mnie za reke
- okej - odpowiedzialam i go pocalowalam. Wiedzialam ze wygram i wkońcu pójdzie . Z uśmiechem na twarzy pojechałam z nim do galerii handlowej . Weszliśmy do pierwszego sklepu i odrazu zaczelam przeszukiwać wszystkie półki aż wkońcu znalazłam kilka stroji i razem z Fede poszłam do przebieralni usiadł na zewnątrz a ja ubrałam pierszy strój i wyszłam do niego ale sie nie spodobał więc przebrałam sie w drugi i znów to samo tak było przez jakieś następne kilkanaście strojów aż wkońcu uparłam sie i wziełam te :










Zapłaciliśmy znaczy się Fede zapłacił bo sie uparł wyszło z tego jakieś dwie torby ubrań i pięć butów wiem że to niewiele ale w tym sklepie nic dzisiaj nie było no nic. Gdy wyszliśmy z tego to weszliśmy do innego mojego ulubionego tu na 100% wiecej kupie gdy sie do niego kierowałam to Fede aż sie przetraszył haha.
Weszliśmy i znów zaczełam szukać i przebierać sie w nie tym razem wszystko mu sie podobało więc wziełam wszystkie :







 




Były świetne i kolejne 9 toreb do kolekcji które leci w ręce  Federico . Później wybraliśmy się do sklepu od Federa bo też chciał sobie coś kupić ale ja mu wybierałam i chyba mu się spodobały :
 



Według mnie to wygląda w nich bosko!!! To był już ostatni sklep a potem poszliśmy do domu bo zostay tylko 2 godziny do kolacji z rodzicami tak długo tu byliśmy od jakieś 9:00 do teraz jest 18:00 wow to długo na ale trzeba było coś kupić .Weszliśmy do domu i zaczeliśmy sie przygotowywać do kolacji najpierw makijaż i włosy a potem strój mój końcowy wynik wyglądał tak:


Gdy wyszłam z łazienki Fede też był gotowy ubrał niebieską marynarke na beżową bluzke i beżowe spodnie
Podeszłam do niego a on objął mnie w tali i pocałował
-wyglądasz zabójczo - powiedział po naszym oderwaniu sie od siebie
-dziękuje .Ty też niczego sobie - odpowiedziałam
-Jedziemy ?-spytał
-Jasne- odpowiedziałam wyszliśmy z domu i pojechaliśmy do rodziców po 30 minutach byliśmy na miejscu ponieważ moi rodzice mieszkają w innym mieście . Wyszliśmy z samochodu i zadzwoniliśmy do drzwi otworzyła nam mama z wielkim uśmiechem na twarzy . Przywitaliśmy sie i weszliśmy do jadalni gdzie czekał tata.
Oczami Fede 
 Ojej jej tata znów tak na mnie ptrzył uścisnął moją dłoń z taką siłą że myślałem że mi ona odpadnie zaśiedliśmy do stołu i zaczeliśmy jeść eszta kolacji mineła nawet spokojnie poza tym że byłem ciągle obserwowany nawet jak chciałem dotknąć Lu to patrzył na mnie tak jakby chciał mnie zabić . Po kolacji pojechaliśmy do domu weszliśmy do sypialni i od razu zasneliśmy .


--------------------------------------------------------------------------------------------------------
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
---------------------------------------------------------------
I jak krótki co nie ? Ale za to cały o Fedmile spodobął sie myśle że tak . Szczerze poprosze bo ostatnio czytała obraźliwego komentarza pod moim ozdziałem 6 wiec ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz