Oczami Violi
Rano jak sie obudzilam Leona nie bylo . Postanowilam sie ubrac i go poszukac wybralam moj ulubiony stroj :
I zeszlam na dol tam zauwazylam Leona robiacego cos w kuchni . Podeszlam do niego od tylu i go przytulilam . Odwrocil sie podniosl mnie i okrecil do okola posadzajac na blacie . Po czym mnie pocalowal .
- czesc kochanie - powiedzial po naszym oderwaniu sie od siebie .
- czesc - odpowiedzialam .
- zrobilem sniadanie - oznajmil kladac na blat obok mnie talerz z jedzeniem . Zeskoczym z szafki i poszlam z napkami do jadalni . Leos poszedl za mna usiadlam i zzaczelismy jesc . Gdy skonczylismy . Poszlismy poogladac jakis film w telewizji . Usiedlismy na kanpie ja wtulilam sie w Leona a on mnie objal . Ogladalismy jakis glupi serial . Bo po 5 minutach mi sie znudzil i zaczelam calowac Leona w szyje
- Co ty robisz - spytal ja nie odpowiedzialam tylko siadlam na niego okrakiem i teraz juz calowalam go w usta on z przyjemnoscia oddawal .
- moze....bysmy ...poszli na spacer - mowil miedzy moimi pocalunkami .
- okej - odpowiedzialam i zeszlqm z jego kolan . Leos tez wstal i podal mi reke . Wyszlismy z domu i po 5 minutach Leon zawiazal mi oczy chystka i wzial mnie na barana . Poniewaz co chwile sie potykalam .
- leon juz - spytalam . Postawil mnue na ziemi . A ja zobaczylam ze stoimy obok lawki na ktorej pierwszy raz mnie pocalowal . Usiedlismy tam . Po chwili Leos mnie pocalowal a ja ten pocalunek oddalam . Chwile potem podbiegly do nas jakies dzieci i oblaly nas woda , zaczelisny sie smiac bo bylismy cali mokrzy . A po dziekai podbiegla ich mama
- przepraszam za nich - zwrocila sie do nas
- nic sie nie stalo- odpowiedzielismy razem .
- kocham cie mamusiu - powiedziala mala dziewczynka i przytulila swoja mame . A ona wziela ja na rece i odeszli . Zauwazylam ze Leon suedzi jakis przybity
-:Hej . Co sie stalo - spytalam
- nic - probowal sie usmiechnac . Juz wie o co mu chodzi
- leon obiecuje ze Jeszcze bedziesz tatusiem - ospojrzal na mnie i die rozweselil . Bie powiem sama chce juz byc mama ale przeciez jak bede w ciqzy to bedzie. - no co przeciez a tez chce miec dziecko - usmiechnelam sie do niego .
- a moze by tak - jego reka powedrowalq pod moja bluzke - postarac sie ... - wyciagnelam jego reke
- nie -
- ale sama przed chwila powiedzialas- znow posmutnial .
- TAK , powiedzialm to no ale wiesz - powiedzialam
- nie , nie wiem - odpowiedzial
- Leon nie w parku - powiedzialam
- okej - wzial mnie na rece .
- Leon wariacie pusc mnie - krzyczalam .
- nie -
- Dlaczego -
- botak -
- ale... - nie dokonczylan bo polozyl palec na moich ustach postanowilam nic nie mowic . Doszlismy do domu i wtedy mnie postawil a ja go pocalowalam . On oddal zaczelismy sie calowac coraz namietniej , leos wzial mnie na rece ( znowu ) i zaniosl do sypialni . Polozyl mnie na lozku a on polozyl sie nademna . Calowal mnie a po chwili zaczal sciagac mi bluzke ja tez sciagalam jego koszule . Wkrotce bylismy juz nadzy i zrobilismy to .
Świetne pisz dalej <3 <3 czekam :*
OdpowiedzUsuń